Środa Popielcowa
- Opublikowano: piątek, 05 kwietnia 2013 20:13
Środa Popielcowa - Wielki Post - 2013
I czas szybko nam minął... W tym roku szczególnie szybko rozpoczynamy Wielki Post. Już w pierwszym tygodniu przeżyjemy nasze parafialne rekolekcje dla dorosłych. Wygłosi je ks. Wojciech Deluk z parafii w Strzałkowie. W tym samym czasie odbędzie się nasza parafialna pielgrzymka do Ziemi Świętej. Póki co razem z księdzem Twardowskim rozważmy sobie drogę krzyżową naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Ks. Jan Twardowski
Nasza droga
Teraz czas na naszą Drogę Krzyżową.
Nas też czasem niesłusznie posądzą.
Nas też dotknie cierpienie i będziemy przewracali się może więcej niż trzy razy.
Nieoczekiwany przyjaciel okaże nam pomoc.
Kobieta uśmiechnie się do nas w naszym cierpieniu.
Obnażą nas, pokażą wszystkim nasze wady; czas obedrze nas ze wszystkich uroków.
Będziemy umierali w zupełnej samotności, tylko z Matką Boską i z Ewangelią, jak ze świętym Janem.
Zostanie tylko to, co w naszym życiu było miłością do Boga i do ludzi. Tego żaden grób nie zamknie, żaden kamień nie przywali.
***
Na Drodze Krzyżowej czasem przeszkadzają kazania, rozmyślania.
Co pomaga?
Modlitwa, żal za grzechy, pieśń Któryś za nas cierpiał rany..., nawet mała roślina, hizop, która nadaje sens cierpieniu.
Najlepsza droga do Boga jest taka, na której najmniej ludzkich słów.
Cud
Pan Jezus wypowiedział kiedyś słowa z Psalmu 118, co zapisał święty Marek Ewangelista: „Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach" (Mk 12,11; Ps 118,23).
Mowa o cudach, a wydaje się, że na Drodze Krzyżowej nie zdarzył się żaden cud, tak oczekiwany przez przyjaciół Jezusa.
Sąd
Krążyły pogłoski, że żona Piłata miała sen: usłyszała głosy mówiące: „Sądzicie człowieka niewinnego!" Tymczasem cud się nie zdarzył. Piłat nie nawrócił się. Wydał wyrok, skazał Jezusa na śmierć.
Krzyż
Można było oczekiwać cudu: zastęp aniołów przyjdzie i uratuje Jezusa od krzyża. Cud się nie zdarzył -krzyż podano.
Upadek
Potęga Ducha podniosła biedne, umęczone ciało Pańskie, ale cud się nie zdarzył. Jezus dalej dźwigał krzyż.
Matka
Pan to sprawił...
Zawsze sprawia, że Matka Boża jest w najtrudniejszych chwilach naszego życia.
Nawet Ta, która wyjednała cud w Kanie Galilejskiej, tutaj cudu nie wyjednała.
Cyrenejczyk
Pan to sprawił, to nie przypadek. Cyrenejczyk spotkał się z Jezusem, ale wtedy także cud się nie zdarzył, Jezus dalej dźwigał krzyż.
Weronika
Podbiegła do Jezusa i On dał jej cud, ale tylko dla niej. Odbił swoje oblicze na jej chuście, ale sani cudem siebie nie uratował.
Upadek
Ani anioł, ani silny mężczyzna, ani słaba kobieta nie sprawili cudu. Jezus dalej poszedł dźwigać krzyż.
Niewiasty
Może płacząc prosiły o cud przerwania tej strasznej drogi? Ale i one nie wypłakały cudu.
Upadek
Upadł i już nie miał siły wstać. Jednak jeszcze się podniósł, ale cud się nie zdarzył, bo dalej musiał dźwigać krzyż.
Obnażenie
Tyle cudów czynił Jezus: leczył trędowatych, niewidomych, głuchych, a teraz odarto Go ze wszystkich cudów, z szat, cudownych relikwii. Stał się niby zupełnie bezradny.
Gwoździe
Nie uschły zbrodnicze ręce, wbijające gwoździe w ciało Jezusa. Nie zdarzył się cud. Jezus dalej cierpiał.
Śmierć
Jeżeli cierpi ktoś z naszych najbliższych, ciężko choruje - modlimy się o cud uzdrowienia. Jeżeli w końcu umiera - mówimy: nie było cudu.
W ramionach Matki
Pogrzeb nigdy nie jest cudowny, choćby był biskup, księża, muzyka.
Pogrzeb świadczy o tym, że modlono się, ale cud się tnie zdarzył. Chory nie został uleczony.
Jezus umarł.
Grób i zmartwychwstanie
I tu, gdzie wydawało się, że wszystkie ludzkie nadzieje zawiodły, jest grób, nie było cudu, a Jezus tyle wycierpiał - anioł odwala kamień i stał się cud: Jezus zmartwychwstał.
Wychodzi rezurekcyjna procesja, biją dzwony, wielkanocnemu barankowi doklejamy czerwoną wesołą chorągiewkę, nawet jajko malujemy nie tylko na zielono. Radość, a wydawało się, że wszystko stracone.
*
Nieraz modlimy się o cud dla kogoś najbliższego, kto umiera. Czasem Bóg daje taki cud. Beznadziejnie chory zdrowieje. Ilu takich zdechlaków wygoiło się do wesela... Ale cud, o jaki prosimy, jest zawsze tylko do pewnego czasu. Czasem cudu nie ma. Ktoś modlił się o zdrowie ojca, matki, przyjaciela - umarł. Pytamy: gdzie jest Bóg? Nie wysłuchał nas.
Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach.
Dzieje się wielkie Boże dzieło. Nie rozumiemy tego, a dzieją się wielkie rzeczy w Bożym świecie. Bóg daje życie nie tylko doczesne, ale i wieczne.
Droga Krzyżowa uczy nas, by wierzyć i ufać Bogu pomimo braku widocznego cudu. Nawet jeżeli nam się wydaje, że Bóg nas nie wysłuchuje, On zawsze jest i sprawia cud większy od tego, o jaki prosiliśmy.
* * *
Przychodzimy do Jezusa, chociaż Go nie widać. Jest wciąż z nami, bardziej obecny, bo oczami nie ogarnięty.
Jezu oskarżony
z twarzą na ziemi
z bezradną nawet Matką
z obcym Cyrenejczykiem
z obmytą w bólu na dwie minuty twarzą
pod krzyżem na drodze
nauczający do końca
wdeptany w ziemię
obdarty z szat
z oczami co przebaczają
odchodzący i obecny
przychodzimy do Ciebie,
ale nie chcemy przychodzić
tylko czternaście razy
Poświęcenie nowego wozu strażackiego
- Opublikowano: sobota, 19 stycznia 2013 19:49
OSP WĘGLEWO 13.01.2013
Przyszedł czas, by wymienić mocno zużytego już "Żuczka" na nowego FORDA. Nasi strażacy z OSP Węglewo otrzymali nowy wóz strażacki, by jeszcze lepiej służyć społeczności. W niedzielę zgromadzili się na Mszy świętej wraz z zaproszonymi gośćmi /m.in. Pan Burmistrz Michał Podsada i pani Sekretarz Iwona Tomaszewska-Kujawa/, by prosić o Boże błogosławieństwo. Po zakończonej Eucharystii, ks. Proboszcz, wzywając wstawiennictwa św. Floriana - Patrona Strażaków, dokonał poświęcenia nowego pojazdu. Strażakom życzymy spokojnej służby i bezpiecznych powrotów.
Boże Narodzenie trwa i wpisuje się w naszą codzienność
- Opublikowano: sobota, 19 stycznia 2013 19:39
JASEŁKA PRZEDSZKOLAKÓW
Tydzień po Jasełka wystawionych przez dzieci z naszej Szkoły Podstawowej do kościoła przybyły dzieci z oddziału przedszkolnego, które razem z panią Kasią przygotowały swoje opowiadanie o narodzeniua Pana Jezusa. Widownię stanowili parafianie i oczywiście rodzice i dziadkowie dzieci. Chociaż trema była wielka i nieco zimno w kościele to dzieci doskonale poradziły sobie ze swoimi rolami a także strojami, które były naprawdę urokliwe. Po zakończeniu jasełek dzieci otrzymały burzliwe oklaski, czekoladkę na niedzielny podwieczorek, a także udały się po specjalną nagrodę, jaką była możliwość przejechania się nowym wozem strażackim.
Uroczystość Objawienia Pańskiego
- Opublikowano: niedziela, 06 stycznia 2013 15:19
K + M + B + 2013
6 stycznia Kościół obchodzi Uroczystość Objawienia Pańskiego. Jest to, obok Wielkanocy, najstarsze święto chrześcijańskie. W II w. w ten dzień wspominano Chrzest Pański, w IV w. w Tracji i Egipcie świętowano Epifanię, czyli wydarzenia z życia Jezusa, takie jak narodzenie, chrzest w Jordanie, pokłon Mędrców, cud w Kanie. W V w. Objawienie Pańskie stało się świętem ogólnokościelnym.
W Polsce 6 stycznia zwany jest świętem Trzech Króli. Ewangelia nie nazywa jednak przybyłych ze Wschodu wędrowców królami, lecz Mędrcami, oraz nie podaje ich liczby. Można się tylko domyślać, że było ich trzech, skoro przynieśli trzy dary. Królami mogła nazwać ich tradycja pod wpływem Psalmu 72, który znajduje się w tekstach liturgicznych tej uroczystości: „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę”. Imiona Kacper, Melchior i Baltazar nadano Mędrcom dopiero w IX w. Legenda głosi, że po powrocie do swoich krajów królowie zrzekli się tronów, aby głosić wiarę w Chrystusa, a dożywszy sędziwego wieku, doczekali chwili, kiedy po Wniebowstąpieniu Pańskim Tomasz Apostoł udzielił im sakramentów, a nawet sakry biskupiej.
Dary, jakie przynieśli Mędrcy małemu Jezusowi, mają swoje znaczenie. Złoto oznacza, że Jezus Chrystus jest Królem całego świata, kadzidło mówi o Chrystusie Kapłanie, zaś mirra, balsam, którym namaszczano zmarłych, wskazuje na ludzką naturę Jezusa i w konsekwencji zapowiada Jego śmierć.
Od końca średniowiecza na pamiątkę tych darów święcono pierścionki jako złoto, żywicę jako kadzidło oraz ziarnka jałowca jako mirrę, a także dodatkowo wodę na pamiątkę chrztu Jezusa oraz kredę. Dziś święcimy kadzidło i kredę. Po powrocie z kościoła święconą kredą piszemy inicjały imion trzech królów, oddzielając je krzyżykami (K+M+B) wraz z cyframi bieżącego roku. Można także napisać C+M+B (Christus Mansoni Benedicat), co oznacza „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. Litery na drzwiach świadczą o tym, że w domu mieszka chrześcijańska rodzina.
Nazwa „Objawienie Pańskie” tłumaczy sens tej uroczystości. Jezus Chrystus objawia się światu, to znaczy, że przyszedł na ziemię nie tylko dla wybranego przez Boga narodu, ale dla wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli i będą żyć. Taki wydźwięk mają także teksty liturgiczne. Szczególnie List do
Efezjan podkreśla współuczestnictwo wszystkich ludzi w łaskach ofiarowanych przez Chrystusa.
Jak widać święto to obchodzone na początku roku kalendarzowego jest pełne nadziei. Nie dość, że zarysowuje przed nami uniwersalność zbawienia, ale także otwiera nasze umysły na perspektywę eschatologiczną i pragnie ucieszyć znękane biedą tego świata serca wizją Królestwa Niebieskiego, gdzie Królem i jedynym Światłem jest Jezus Chrystus. Zbyt często zapominamy o Nowej Ziemi, którą przygotowuje nam Bóg, a zatrzymujemy się na tym świecie, tak jakby poza śmiercią już nic nie istniało.
Pójdźmy i my złożyć dary Jezusowi: złoto naszego życia, kadzidło naszych modlitw i mirrę naszego cierpienia. Pójdźmy tam, gdzie Jezus rodzi się każdego dnia, na ołtarzach naszych Kościołów. Prośmy o błogosławieństwo dla rodzin. Wyznajmy wiarę, znacząc litery na drzwiach naszych domów i zadbajmy, żeby to była kreda poświęcona i przyniesiona z Kościoła, a nie pożyczona od sąsiada.
Bądź czwartym Królem
EMIL BIELA
To nic, że spóźnisz się nieco
do Betlejem, które jest w tobie,
bo nie miałeś królewskich darów,
mirry pokory, kadzidła zachwytu
i złota modlitwy - to nic...
możesz przecież jeszcze przynieść
w szczodrym darze Małemu Wielkiemu
na nowo Narodzonemu twój naprawdę
Nowy Rok idący z Panem Bogiem.
W naszym kościele z okazji święta Trzech Króli dzieci ze Szkoły Podstawowej w Węglewie wystawiły Jasełka. Licznie zgromadzeni wierni nagrodzili małych artystów burzliwymi oklaskami. Zapraszam do Galerii.
Boże Narodzenie 2012
- Opublikowano: środa, 26 grudnia 2012 10:12
„Do naszych serc do wszystkich serc uśpionych dziś zabrzmiał dzwon już człowiek obudzony. Bo nadszedł czas i Dziecię się zrodziło a razem z nim Maleńka przyszła Miłość”. Kochani wielka radość zagościła w naszych sercach bo Jezus się narodził. Przyszedł do nas jako maleńka Miłość, by uczyć nas miłości. Przyszedł do nas ludzi kolejnego pokolenia, aby dzisiaj prosić człowieka o pokój, miłość i przebaczenie. Wiemy jak te dary są bardzo potrzebne dzisiejszemu człowiekowi, który codziennie przeżywa ten sam dramat odrzucenia, braku miłości i zobojętnienia, który przeżywała Maryja, Józef i maleńki Jezus, kiedy to nie było dla nich miejsca w gospodzie.
Życzę wszystkim przybyłym gościom i drogim parafianom, ludziom chorym i samotnym, kochanym dzieciom i drogiej młodzieży - Aby Boże Dziecię wam błogosławiło, a życie wasze szczęściem dla innych było, aby święta Rodzina nad wami czuwała i łaskami was obdarzała: zdrowiem i radością, pokojem i miłością, aby niczego wam nie brakowało, a serce wasze miłością pałało.
Niech wam Jezus Malusieńki zawsze błogosławi i do nieba zaprowadzi.
Wesołych świąt Bożego Narodzenia!