Parafialna pielgrzymka do Górki Klasztornej i Kcyni
- Opublikowano: poniedziałek, 06 kwietnia 2015 10:25
Górka Klasztorna k. Łobżenicy w woj. wielkopolskim to najstarsze w Polsce Sanktuarium Maryjne. Matka Boża objawiła się w tym miejscu pasterzowi w roku 1079. Dzisiaj miejsce to jest znane z Cudownego Obrazu Matki Bożej Góreckiej oraz studzienki, w której woda z chwilą ukazania się Maryi nabrała cudownych właściwości. Opiekunami tego miejsca są od 1923 roku Misjonarze Świętej Rodziny.
Na przestrzeni dziejów naszej Ojczyzny, przeciwnicy Boga i kultu maryjnego wielokrotnie starali się wymazać to miejsce z kart historii, wymazać pierwsze ślady kultu Maryi i wiary Polaków. Tak było w okresie protestantyzmu, w czasie najazdu Szwedów, w czasach zaborów, czy też podczas II wojny światowej, kiedy to w Górce stworzono obóz zagłady dla duchowieństwa, okolicznych mieszkańców i jeńców angielskich. Wielokrotnie skazywano tu Boga i Jego wyznawców, wielokrotnie doświadczano to miejsce cierpieniem i krzyżem.
W Kcyni w klasztorze pokarmelitańskim, w wielkim ołtarzu kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny znajduje się stara figura Pana Jezusa Ukrzyżowanego /1500 rok/. Słynie ona licznymi łaskami. Dokładne jej dzieje zostały opisane w książce pt. "Filar przy Drodze Krzyżowej, tj. Krzyż Cudowny w kcyńskim kościele O.O. Karmelitów". Według powyższego opracowania, historia krucyfiksu przedstawia się następująco: "W dawnym kościółku umieszczony był ten Krzyż Zbawiciela w przedsionku, gdzie wiele pobożnych osób modły do niego wznosiło. Między innymi panna Wilczyńska z Żurawi, gdy nieznośny ból głowy cierpiała, modląc się przed tym krucyfiksem, postanowiła sobie obciąć włosy i przybrać nimi figurę Zbawiciela. Przyprawiwszy więc włosy swoje tej figurze, natychmiast wolną od wszelkich bólów głowy została. W tym samym czasie żebrak, pozbawiony wzroku od urodzenia, nocując w wiosce Tupadły pod Kcynią, został ze snu przez kogoś obudzony i wyprowadzony ze stodoły, w której spał, na pole. Stąd ujrzał nagle cały kościół O.O. Karmelitów w nadzwyczajnej jasności, a nad nim ten sam Krzyż Zbawiciela z włosami na głowie Pana Jezusa. Natychmiast udał się do miasta i opowiadać nadzwyczajne zjawisko. Nie można było zaprzeczyć jawnego cudu, wszyscy bowiem znali żebraka, który nagle wzrok odzyskał. Tym oczywistym cudem pobudzony pan Chodowski, dzierżawca starostwa kcyńskiego, wystawił własnym nakładem ołtarz w kościele, dokąd przeniesiono cudowną figurę. Podczas tego przeniesienia, człowiek niemy od urodzenia, nagle mowę odzyskał. Niezwykłe te zdarzenia miały miejsce w samych początkach przybycia O.O. Karmelitów do Kcyni. W sam dzień Nowego Roku 1717, za rządów O. Teofila, przeora kcyńskiego konwentu, obcięto Cudownemu Panu Jezusowi włosy aż po brwi, w obecności wielu dostojnych osób, tak duchownych jak i świeckich, jak to: ks. Boysza, proboszcza smoguleckiego, ks. Kołudzkiego, komendarza kcyńskiego, O. Teofila, przeora, dalej: L. Baranowskiego, dziedzica Grocholina, Wł. Skałeckiego, dziedzica Żurawi, A. Łegoty, P. Kęsinowskiego i wielu innych; w ich obecności te święte relikwie włożono do kielicha i zapieczętowano. Po roku w obecności tych samych osób kielich otworzywszy, przekonano się, że włosy na dobry cal przyrosły. Stwierdziwszy to świadectwami, że włosy Ukrzyżowanemu Panu Jezusowi rzeczywiście rosną, doniesiono o tym władzy duchownej w Gnieźnie, która cud ten z ambony publicznie poleciła." O powyższym cudzie wspomina również Adolf Nowaczyński w swej powieści dramatycznej "Wielki Fryderyk" (Obraz III, s. 152, Warszawa, Gebethner i Wolff, 1910r.). O dalszych łaskach Cudownego Pana Jezusa Kcyńskiego świadczą liczne wota znajdujące się w głównym ołtarzu. Według protokołu z 1836r. było 101 samych tylko wotów srebrnych. Protokół z 1900r. wymienia liczne nowe wota. Okres "Kulturkampfu", a także okupacja hitlerowska sprawiły, że kult cudownego wizerunku znacznie w owych latach zmalał. Po wojnie jednak znacznie się ożywił i nadal ma wielki wpływ na pobożność mieszkańców Kcyni i okolic. Co roku na uroczystości odpustowe (03.05. - Uroczystość NMP Królowej Polski; 15.08. - Uroczystość Wniebowzięcia NMP; 14.09. - Uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego) przybywają pielgrzymi nie tylko z okolic, ale i z Gołańczy, Nakła, Szubina, Wągrowca. W ostatnich latach ożywił się ruch pielgrzymkowy. W pieszych pielgrzymkach przybywają dzieci i młodzież.